sobota, 16 marca 2013

ygyyyggyyygggyrr

Wreszcie się pokazało słonko :D
Wczoraj był Red Nose Day obchodzony w U.K, taka akcja charytatywna, pieniądze z niej są przeznaczone na szczytne cele. One Direction jedni z moich idoli wzieli z niej udział, to bardzo fajne ja idole dają przykład swoim fanom że trzeba pomagać, to fajne uczucie. Jessi J zgoliła głowe, dla tej akcji :) To bardzo fajnie z jej strony jest taka kochana <3 Pogoda jest na plusie niec szybciej ta wiosna przychodzi ! Mam katar, mega katar, a planowałam nagrać covera ale się nie da bo katar zmienia mi głos:( Czujecie to do wakacji jeszcze 3 miesiące i kilka dni :o A najpiękniejsze jest to że za 9 DNI DO POLSKI PRZYJEŻDZA JUSTIN BIEBER, wreszcie Belieberki które na niego tyle czekały spełnią swoje marzenia. Długo na niego czekałam, lecz nie jade, kasa itd... :( zasmuca mnie ten fakt, ale cieszę się że moje siostry  spełnią swoje marzenia <3 

piątek, 15 marca 2013

a wiosny nie widać -,-

Wstałam rano do szkoły, a tu taki mega wiatr :O Śnieg sypał i ten wiatr, jak szłam na przystanek to byłam cała biała. Kurde ja  chcę już WIOSNE. Do święconki to na sankach, będziemy jechać. Jestem trochę wkurzona bo dostałam 2 z historii a tak bardzo chciałabym mieć 4 na półrocze na tą chwilę mam 4, 2 i boję się o dzisiejszą kartkówkę :/ Pożyczyłąm zeszyt od innej koleżanki z którego nic się nie dowiedziałam, dobrze że przeczytałam trochę tematu w książce, oby była nawet słaba 3, wtedy bym musiał wziąść się do nauki i zdobyć cztery 5 :/ Jestem zmęczona, mam dość już taj szkoły! Wrescie weekend, wyśpię się :)

środa, 13 marca 2013

mega zadowolona

Planowałam to już dość dawno, ale nie miałam odwagi. Otóż, w 3 gimnazjum jest taki frajer co wyzywa mnie od pasztetów itp. bardzo jest to nie miłe :( Zawsze to olewałam, ale wczoraj nie mogłam zasnąć i myślałam co z tym zrobić, najlepszym sposobem było jebnąć mu :)
Dziś też mnie wyzywał, pozatym miałam mu walnąć tak postanowiłam. Moja wychowawczyni miała dyżur na korytarzu na którym właśnie on stał, jest ona bardzo miłą osobą, i napewno stanie w mojej obronie i nic mi nie powie. Ona była trochę dalej, a on nagle powiedział przy swoich kolegach na mnie "pasztet" a ja bez wahania podeszłam i mówię "co ty se myślisz, co ty se myślisz" naszykowałam ręke żeby walnąć go w brzuch, dokładnie ostsnie żebro i nerki (tam najbardziej boli)
ale on to zauważył i szybko zasłonił, a że jest niski to pod rękę, wziełam zamach i z placka po tym jego ryju. Moja Pani to widziała i nic mi nie powiedziała tylko "co to było" bez nerwów z uśmiechem ja na to "zasłużył to dostał". Dziewczyny siedzące na ławce obok takie gały, a ja z radości w śmiech :) Wyładowałam się na kimś i cały czas się śmiałam. Dziewczyny "przybij piątkę" itp. że zasłużył bo to taaki wypierdek :) Mówiły że stanełu mu w oczach świeczki i cały był czerwony, no cóż walneła go dziewczyna, a był w gronie swoich kolegów, HAHAHAHAHAHAAH dobrze mu, a moja koleżanka z klasy do niego "uu bolało". Potem pizdryk podeszedł do mie że jeszcze raz to innaczej pogadamy, bądź coś podobnego ja:"to po huja mnie wyzywasz" i coś tam gadał a ja pokazałam mu środkowy palec i go nie słuchałam, moja wychowawczyni to wszystko widziała, a lepsze jest to że jeszcze chłopaki z mojej  klasy staneły w jego obronie, niektórzy. Pani "to z którym masz na pieńku" powiedziałam że z wszystkimi (co podeszli do mnie) Po co mi tacy "koledzy" którzy staną w obronie każdego kto da im fajke. :) Jestem taka HAPPY :D

DZIĘKUJE ZA 118 WEJŚĆ :)

Siadam sobie na bloga i zawsze patrzę liczbe odwiedzin. Look a tu 118 osób go odwiedziło :D ŁAŁ bardzo się ciesze że ktoś to czyta. :)
Jestem pod niesamowitym wrażeniem :D
DZIĘKUJE !

 
 
 
 
 
 

wtorek, 12 marca 2013

dietowo :/

Od wczoraj postanowiłam ograniczać jedzenie, a mianowicie jem śniadanie ale przed posiłakiem pije szklanke wody, obiad w szkole (mały) i mały w domu o godzinie ok. 15 (to zależy o której wrócę) i to tyle na dzień. Jak pogoda się poprawi zaczynam biegać po dworze, narazie ćwiczę pilates w domu :) Trochę mnie kusi, żeby coś przekąsić, ale wiem że robię to dla własnego dobra, więc się powstrzymuje. Wspiera mnie w tym mama i przyjaciółki. cel na tą chwile schudnąć 4kg. :)
Później, znów kilka kilogramów w dół itd :)

poniedziałek, 11 marca 2013

smutas :(

Kurde mam takiego doła! Dziś się zwarzyłam, MATKO jak dużo waże :( Nie mam ochoty na nic, chętnie bym się dzieś schowała, i siedziała tam aż się nie zmienie, próbuję różnych diet, ćwiczę aktywnie na w-fie i nic. Rodzice mówią że z tego wyrosnę, tak jasnę mam 169 i wyrosnę, będe jak wysoka palma wyglądać :( Płakać mi się chce ciągle, jak ja mogłam do tego dopuścić, wstydzę się gdziekolwiek teraz wyjść :( Nie chcę tak :(